Stali bywalcy :)

poniedziałek, 1 marca 2021

29 / 2021


Mała pooglądała, jest zadowolona, zdecydowana. Czeka na info ze strony właściciela. 
A ja... Miejsca sobie znaleźć nie potrafię, zasnąć nie mogę, leżę i płaczę jak głupia. Zamiast cieszyć się jej radością to ja mam wrażenie, że ją tracę. Moją małą ukochaną córeczkę.
 I tak, wiem że dramatyzuję, że głupia jestem, ale nic na to nie poradzę, że łzy mi same lecą. Dobrze że nikt nie widzi.
... Źle mi jest bardzo. 

3 komentarze:

  1. Też przeżywam, więc Cię rozumiem, z drugiej strony dobrze, że chce się usamodzielnić, kiedyś trzeba zacząć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale przecież nie jedzie mieszkać na koniec świata!

    OdpowiedzUsuń
  3. A popłacz sobie, co szkodzi, to przecież nowy etap w życiu Twoim i córki! Mój syn się wyprowadza i nie mogę się doczekać, no ale mam jeszcze małą córeczkę, więc to nie to same. Jak ona się wyprowadzi, to przyznam, że jestem już stara;D

    OdpowiedzUsuń