Stali bywalcy :)

wtorek, 26 kwietnia 2022

30 / 2022

Po pierwsze...  trzeci dzień diety warzywnej za mną, waga minus 4 kg daje dobrą motywację. 

Po drugie... Nie będzie to politycznie poprawnie. Przeglądam repertuar teatrów, ze zdziwieniem widzę, że wisi informacja typu "podczas spektaklu wyświetlane są napisy w języku ukraińskim". Szczerze powiem, zirytowalo mnie to trochę i zastanowiłam się w czym to może pomóc uchodzcom. Nie sądzę by spektakle były oblegane przez widzów z Ukrainy. A zastanawiam się czy wyświetlane napisy nie rozkojarzają, nie przeszkadzają polskim odbiorcom.

Po trzecie... Byłam dziś u optyka dobrać okulary do czytania. W końcu chcę skorzystać z refundacji w firmie. Moja asertywność umarła. Plan był by nie dopłacać w setkach, uznałam, że maksymalnie jedną stówkę mogę dopłacić z własnej kieszeni. Miły pan magik optyk tak mnie poczarował, że zamiast zwykłych do czytania będę mieć specjalne do czytania i do komputera. Dwa w jednym. Niestety dopłacam ponad 4 stówki. Brawo dla Pana optyka. A ja po wszystkim czułam się okropnie, jakby mnie ktoś zrobił w konia. Rozważałam nawet powtórną wizytę i rezygnację z zamówienia, ale zabrakło mi odwagi. Tłumaczę sama sobie, że to dla mojego komfortu, że bedzie dobrze, itp. ale mój wewnętrzny dusigrosz mówi co innego i cierpi.

Po czwarte... byłam biegać. Wolnym bardzo tempem zrobiłam bez przerwy pełne 5 km. Walczyłam, z głową, która się buntowała, ale dałam radę. Brawo ja!

Po piąte umówiłam sobie termin do fryzjera. Z króciutkie sportowej fryzurki przez 3 lata zrobiła się fajna długość, ale coś z nimi trzeba zrobić. Przede wszystkim ujarzmić 😁

Po szóste... Fajny był ten mój prywatny długi weekend. Niestety jutro do pracy. 

Po siódme... obejrzałam za jednym posiedzeniem serial polski  "Zachowaj spokój". Trochę się momentami ciągnął, ale nie było źle.

Po ósme... Czy to, że każda nowa czynność, nowe zadanie do wykonania, wywołuje u mnie lęk, stres, obawę że coś pójdzie nie tak, to czy to jest normalne? Zdałam sobie dziś sprawę z tego, że mój SzM jest dla mnie taką skałą, opoką, świadomość tego, że dziś był w delegacji daleko i że gdybym potrzebowała pomocy to on odpada z uwagi na odległość, nie była fajna.

Po dziewiąte... zamykają mi się oczy. Dobranoc. 

2 komentarze:

  1. Z okularów będziesz zadowolona. Mam takie już 10 lat i nie wyobrażam sobie ich nie mieć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ok, dzięki i tej wersji będę się trzymać 😉

    OdpowiedzUsuń