Stali bywalcy :)

poniedziałek, 17 sierpnia 2020

34 / 2020

 Ostatni dzień wolnego. Od jutra do pracy, rodacy😁

Planowałam dziś dokończyć te moje nieszczęsne okna, tzn. mycie ich, ale wczoraj zdecydowałam się na zakup parowego magicznego wiledowego cuda, które to podobno ułatwia. I teraz czekam na dostawę, a potem będę działać. A czekają też okna Matencji.

A teraz luz, zajęcia z pilotem i tak to leci... 

Mała pierwszy dzień w pracy. SzM już działa zdalnie.

Podsumowując urlop... Hmmm... Nie ukrywam, że brak mi wyjazdu, zmiany otoczenia. Ale generalnie źle nie było. Wycieczki krajoznawcze, wycieczki edukacyjne patrz muzea, wycieczki rowerowe i lenistwo w pierwszym tygodniu. 

Psychicznie wyłączyłam się z pracy. Pracowe towarzystwo bardzo dbało bym mogła odpocząć i nekali mnie tylko wtedy gdy już musieli. Obiecuję sobie w trosce o swoją psyche postawić granice, robić swoje, w granicach normy, pracować ściśle od - do i przestać przejmować się na zapas. Wdrożę politykę odrobiny zdrowego egoizmu, filozofię pt. pomyślę o tym jutro i zasadę ze nadgorliwosc jest gorsza od faszyzmu, ale nie polubię się z trendem byle było i wiem że może być mi trudno. No to się naklikalam...

Milego dnia! 

2 komentarze:

  1. Trzymam kciuki wszystkimi palcyma, aby Ci się to wszystko udało, co zamierzasz!🤗

    OdpowiedzUsuń