Stali bywalcy :)

czwartek, 13 sierpnia 2020

33 / 2020

Szczyt zdobyty, ale generalnie trasa skrócona, bez dodatków, które SzM planował, bo uznaliśmy, że 10 km nam wystarczy, a i tak dziś bolą nas nogi. Słabi z nas zawodnicy. W górach ludzi dużo. Na szlaku tłoku nie było, ale samotności też brak. Dużo ludzi z dziećmi. Dramatu nie było, ale wolę wędrówki bez osób towarzyszących na trasie. Czar prysł u góry. Do samego szczytu, platformy widokowej kolejka ludzi. Godzina stania. O dystansie społecznym zapomnij, maseczki tylko u nielicznych (w tym my). Doszłam do wniosku, że skoro doszłam, dotarłam, to odstoje swoje i zaliczę szczytowanie 😉 Parkingowy lokales powiedział nam, że rok temu było średnio 10-12 aut. W tym roku pełny parking plus przyległości. I to w środku tygodnia. Celowo nie jeździmy w weekendy. 

Dzisiaj razem z Małą zaliczylismy dwie lokalne atrakcje, wystawy rzec by można. Było miło, ale miałam nieodparte wrażenie, tak podskórnie, że wszyscy się staramy by jednak było miło, ale wystarczy iskra i już nie będzie. Nie wiem sama, może ja przewrażliwiona jestem...

Wczoraj w trasie w aucie słuchaliśmy w radio audycji na temat pracoholizmu, kryzysu covidowego i konsekwencji z tym związanych. Słuchaliśmy oboje, nie komentowaliśmy. I tak chyba lepiej. Pracoholizm... Co to jest, jak się objawia, kiedy włączyć autoalarm, reagować... Wiecie, słuchałam, analizowałam i wiem, że to było o mnie. Serio. 

A jutro chyba rowerowy wypad, bo na wycieczki autem blisko pomysłu już nam brak z uwagi na upał, w góry mnie jakoś nie ciągnie, nogi od chodzenia jeszcze bolą, a rowerek to przeciez inne partie mięśni 😉...

Edit: jednak wycieczki rowerowej nie było. Miał być wspólny z Małą wyjazd muzealny dość daleki, potem Mała wymiękła i doszliśmy do wniosku, że trzy godziny w aucie w jedną stronę to jednak daleko i odpuściliśmy ten temat. Strzeliliśmy sobie za to wygodnicką wycieczkę w góry by auto 😉 

3 komentarze:

  1. No właśnie te dzikie tłumy wszędzie...

    OdpowiedzUsuń
  2. A nie wszędzie tłumy, nad mniejszymi jeziorami Pojezierza Drawskiego cudowne pustki :-) Tyle że od gór to faktycznie daleko... Wypoczywaj, Anonimko i ładuj akumulatory , bardzo tego potrzebujesz.

    OdpowiedzUsuń